Ni to chleb i ni to bułka. Pomysł przyszedł mi do głowy gdy męczył mnie katar i potrzebowałam mocnych, intensywnych smaków. Ciasto to nic innego jak fiński chleb żytni , którego pieczenie weszło mi w krew i dopracowałam jego wypiek do perfekcji, ach te nacięcia i chrupiąca skórka... Wzięłam połowę zagniecionego ciasta i przygotowałam to CUDO! Rodzina pożarła cały chlebek jeszcze gorący w 5 minut. Chleb z masłem pietruszkowo-czosnkowym z cheddarem proporcja na 2 niezbyt duże chlebki ciasto: 225 ... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)