Sesja trwa w najlepsze, więc jest to doskonała okazja do poświecenia czasu na gotowanie i pieczenie, szczególnie nocą. Tak właśnie powstały te bułeczki, które spałaszowałyśmy ze współlokatorką na śniadanie. Zmodyfikowany przeze mnie przepis pochodzi stąd , a do ozdabiania bułeczek stanowczo polecam pesto niż mieszankę ziół. Z tej porcji wychodzi 8 bułeczek. 2 szklanki mąki pszennej 1 1/2 łyżeczki świeżych drożdży 6 łyżek oleju 1 łyżka mleka 2/3 szklanki ciepłej wody 1 łyżeczka soli 1 łyżeczka cukru 3 ... czytaj dalej...
Nasza dieta podczas zimy powinna skupiać się nie tylko na tym, by zrzucić zbędne kilogramy, lecz także utrzymać odpowiednią odporność organizmu.
Czytaj dalej...