Kto z dzieciństwa nie pamięta tego smaku i zapachu kiedy wracało się do domu po szkole, a tu czekał gorący gulasz i kasza gryczana schowana w pościel, aby nie wystygła? Tak u mnie u mnie gulasz robił kochany Tato. Pamiętam, jak długo się czekało na to, aż gulasz będzie gotowy...dla mnie trwało to wieki :P Ale smak...delikatne mięsko, rozpływające się w ustach... mmm...próbowałam go odtworzyć, niestety z pamięci, bo mojego Taty już z nami nie ma, ale chciałabym, aby moja córka mogła zapamietać ta... czytaj dalej...