Historia zaczęła się 20 lat temu gdy mój tata zasadził orzech. Drzewo, które wyrosło było dla mnie istnym placem zabaw, wisiała na niej huśtawka a jesienią w jego liściach się tarzałam, a za grubym konarem chowałam się podczas zabawy w chowanego. Jest także mogiłą dla moich zwierzaków... Niestety drzewo wyrosło tak wielkie, że jego kruche gałęzie stały się dla nas niebezpieczne. Padła decyzja o jego ścięciu. Tak, więc to ostatnia jesień dla tego drzewa...jesień jego życia. Wszystkie orzechy zostały już pozbierane, czyniąc ... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Wielkanoc tuż tuż, więc przygotowaliśmy dla Was przepisy na najlepsze ciasta, które na pewno zasmakują Wam i Waszym domownikom.
Czytaj dalej...