Przepis na : śniadanie
Wczoraj był jeden z najciekawszych dni w moim życiu. Naoglądałem się sporo przez te trzydzieści lat (ponad), pozwiedzałem również trochę, ale nic, no może poza narodzinami mojego dziecka przy których byłem, albo feedback'owe "tak" w dniu oświadczyn, nie sprawiło mi tyle radości co wczorajszy dzień spędzony w profesjonalnej kuchni w jednej z najlepszych restauracji na Śląsku. Ale cii na razie nic więcej nie napiszę. Wszytko w swoim czasie, a teraz jest czas na przygotowanie niedzielnego śniadania dla rodzink... czytaj dalej...