Przepis na : obiad
Z nakomite sycące, zimowe danie. Pierwsze wrażenie po spróbowaniu tego dania to powrót myślami do kuligów z dzieciństwa i nie tylko. Przypominają się dania smakowane przy ognisku na polanie obok leśniczówki. Od razu pojawiają się obrazy zaśnieżonego lasu i strzelającego palącego się drewna w ognisku. Wspomnienie jazdy saniami biała droga i aura polany otoczonej wysokimi sosnami gubiącymi sporadycznie zbyt ciężkie czapy śniegu. To danie te esencja przyjemności w prostocie. Rozgrzewa, uspokaja. Wspaniale będ... czytaj dalej...