Przepis na : obiad
W moim domu nie ma tradycji niedzielnego gotowania rosołu; rosół jadamy bez okazji, kiedy mamy na niego ochotę, raz na jakiś czas w niedzielę właśnie! Ponieważ mam to szczęście;że miewam wiejskie, rosołowe kury wprost z podwórka Taty, śmiem twierdzić, że moje rosoły są niezwykle aromatyczne i pyszne, gotujemy wielki gar na kilka dni, zjadamy do ostatniej kropli. Dziś chciałam zaproponować przepyszne danie przygotowane z wczorajszego rosołu i rosołowego mięsa: pyszne małe pierożki! składniki: ciasto: 250 g m... czytaj dalej...
Trochę szalona, bardzo ekspresyjna optymistka, która zmuszona sytuacją twardo stąpa po ziemi. Mój dom to mój azyl gdzie mogę się schować i odpocząć od wszystkiego, co męczy. Uwielbiam gotować, dla równowagi sporo czasu spędzam na aktywności fizycznej. W wolnych chwilach z przyjemnością oddaję się wszelkiego rodzaju robótkom ręcznym. Najlepszym moim motywatorem, recenzentem i krytykiem, zarazem najlepszym pomocnikiem jest moja 7-letnia córeczka.