przepis na obiad - 9000 przepisów (strona:275/600)

Pierś drobiowa super ekspresowa 299

Każdemu może się zdarzyć gotowanie obiadu w ostatniej chwili dla niespodziewanych gości lub zwyczajnie z braku  czasu. To mój ulubiony przepis na super ekspresowy pyszny filet z kurczaka lub indyka, po którym zostaje tylko ... zapach unoszącey się w powietrzu :) SKŁADNIKI Pokrojony w plastry filet z piersi drobiowej oliwy z oliwek duża cebula sól  SPOSÓB PRZYGOTOWANIA Na dużej patelni

zielonacukinka
Makaron penne z pesto bazyliowym ze słoiczka -pasta con pesto 292

Dzisiaj kolejny przepis z mojej domowej kolekcji szybkich obiadów. W sklepie można kupić wiele rodzajów gotowego pesto do makaronu, ale jak wiadomo w zależności od producenta o różnym smaku i jakości.  Chce podzielić się z Wami moim sposobem na ulepszenie smaku gotowego kupionego wyrobu . SKŁADNIKI 1 słoiczek gotowego pesto 500g makaronu np penne oliwa z oliwek ząbek czosnku

zielonacukinka
Od jeża wymagam tego, żeby był mięsny a od dania – smaku. Soczewica ze schabem i jabłkami. 179

stwierdzamy prawdziwość powiedzenia, że jak Ci się życie pieprzy to kupuj beret i sweter w jelenie skandynawskie i jedź do Krakowa zostać artystą. Tylko artysta jest w stanie zrozumieć obiad złożony z tak cieniutkiego plasterka wołowiny, że przy dotknięciu go nożem rysuje się talerz. Ba! Nie tylko rozumie, ale i się zachwyca i mówi innym męskim inaczej jakie to jest

ladykitchen
chrupiące placki ziemniaczane z barbecue i z twarożkiem... 211

każdej strony, odkładać je na ręcznik papierowy twaróg śmietankowy wymieszać z jogurtem, szczypiorkiem posiekanym, solą ziołową i podać z plackami placki z twarożkiem świetnie smakują i są syte na obiad - dzięki dodaniu tartej bułki placki są bardzo chrupiące................SMACZNEGO

W Mojej Kuchni Lubię
Większa sprawa - tort 170

Póki co opowiem, co ostatnimi czasy skutecznie odciągnęło mnie od kuchni. Nie publikowałam, bo tak naprawdę - nie miałam czego. Nie piekłam, niemal nie gotowałam, żywiliśmy się kanapkami i błyskawicznymi obiadami z zamrażarki (ukłony dla Mamy D., która zaopatruje nas w zapasy na ciężkie chwile). Moją uwagę skupiły na sobie (niekoniecznie w wymienionej kolejności): praca (świąteczne przyjęcia nie dają nam chwili

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Sposób na banany według Nigelli 184

Wczoraj mieliśmy w pracy Wigilijne spotkanie. Tradycją w Danii jest tak zwany Julefrokost, czyli świąteczna impreza - obiad, a później zabawa do białego rana. To jeszcze przed nami. Póki co spotkaliśmy się, żeby wymienić się prezentami. Każdy przynosi jakiś drobiazg, i kładzie go pod choinką. Później po kolei rzucamy kostką - kto wyrzuci szóstkę, może wybrać sobie paczuszkę. Zabawne, ale szczyt napięcia

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Uwaga: czytam! 145

autobus. Po śniadaniu, dopijając już nie tak znowu ciepłą herbatę. W południe, kiedy jest bardzo gorąco i z wielką przyjemnością siedzę na parapecie przy otwartym oknie. Tuż przed obiadem, kiedy z kuchni dochodzą drażniące nos i ślinianki zapachy przygotowywanych przez niego pyszności. Wieczorem, tuż przed snem, kiedy niecierpliwie czekam na jego powrót z pracy, żeby móc schować zimne stopy

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Domowe pieczenie 195

Upały skutecznie odstraszały od włączania piekarnika. Jedliśmy głównie lody, i ogólnie mało kto był bohaterski na tyle, żeby zabierać się za przygotowywanie czegoś poważniejszego (poza Mamusią, która ugotowała dwa obiady w pełni zasługujące na to miano, i którą za to szczerze podziwiam). Mimo wszystko nie byłabym sobą, jakbym choć małego smakołyku nie przygotowała. I choć myślałam bardziej o jakimś deserze

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Do agrestu podejście drugie 165

był poważnie skrzywdzony przecież). Obudził mnie C. o wpół do dwunastej w nocy, kiedy wrócił do domu. Stwierdziwszy, że jestem głodna, wsadziłam do piekarnika udka kurczęce z poprzedniego obiadu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po godzinie były nadal zimne! Ale tak właśnie się dzieje, kiedy człowiek nie ustawi temperatury... W piątek, żeby nieco sobie humor poprawić, czekając na autobus

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jego puchatość omlet 153

cukrem i mlekiem. I dzięki temu prawdopodobnie jakoś wytrwam do wieczora. Inaczej - nie ma szans...Jutro C. ma ranną zmianę, więc mam w planie przygotować dla niego pierwszy obiad (po tylu miesiącach mieszkania razem w końcu by wypadało...). Trzymajcie kciuki za powodzenie misji

Pożeraczka, czyli raz adobrze
BaleTina, czyli o psich marzeniach słów kilka. I bułeczki 144

wczoraj obiecałam - dziś przepis na bułeczki. Miałam w domu resztkę pieczarek, pomyślałam więc, że bułeczki z pieczarkami do mojej zupy będą pasować doskonale. Nie pomyliłam się - pasowały i do obiadu, i na śniadanie następnego dnia jedzone samodzielnie (dwie się uchowały). Przepis znalazłam na blogu Na słodko lub wytrawnie, ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś od siebie

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Obiadowy finał, czyli deser - najlepszy 537

szybko). Chciałam właśnie deser, a nie ciasto. Coś delikatnego, słodkiego, a jednocześnie.. Hmm... Wykwintnego? Niecodziennego z pewnością. I chyba mi się udało, bo C. był zachwycony. Cały obiad mu smakował (to, że sama piekę chleb czy bułki wprawia go w niepomierne zdumienie za każdym razem, choć przecież jako kelner jest świadkiem pieczenia chleba niemal codziennie), jednak to deser sprawił

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Jedliście kiedyś kasztany? 166

nieduże kawałki, usmażyć przyprawionego solą i pieprzem.Pieczarki pokroić w dość grube plastry, usmażyć z solą i pieprzem.Zupę podawać ciepłą z dodatkiem kurczaka i pieczarek.Smacznego!Dzisiaj zjadłam na obiad resztę, która się uchowała w lodówce. Mmm... Pyszności. Szczególnie w taką pogodę - jest szaro, pochmurno, co kilkanaście minut rozlega się głośny stukot kropel o szyby. Mimo to nie jest zimno

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Dyniowo. I spokój 153

pewne zamysły, ale nie byłam pewna, co pójdzie na pierwszy ogień. W końcu jednak zdecydowałam się na krem - po pierwsze dlatego, że go uwielbiam, po drugie potrzebowałam czegoś na obiad, a możliwości były dość ograniczone. Absolutnie nie żałuję - zupa wyszła boska! Gęsta, rozgrzewająca, a przy tym zaskakująco delikatna. Leciutko tylko pikantna, z wyraźnym akcentem pomarańczy i imbiru. Wszystko razem

Pożeraczka, czyli raz adobrze
Takie łatwe, takie dobre... 177

stworzyć interesującego posta. Wstałam o czwartej czterdzieści pięć, po mniej więcej czterech godzinach snu, i mimo kilku kaw nie potrafię się obudzić. Plan na dziś: umyć naczynia po wczorajszym obiedzie (tak, wiem, wstyd...), zmiksować kilka składników i wstawić do lodówki z nadzieją na uzyskanie smakowitego ciasta na uczczenie końca pracowitego weekendu, wyspacerować psę, wziąć prysznic i zakopać się pod kołdrą

Pożeraczka, czyli raz adobrze

Proponowane wyszukiwania