Golonki indycze to pyszne, wdzięczne mięso i można z nich wyczarować pyszny posiłek. A do tego zdrowszy niż golonki tradycyjne. Dzisiejsze golonki są pieczone w marynacie
Bernika - moj kulinarny pamietnikSzybka i prosta zapiekanka. Przepis trochę na skróty, bo do robienia domowych tortellini jest mi jeszcze daleko, dlatego użyłam gotowych, ale jeśli wy umiecie to proszę
Bernika - moj kulinarny pamietnikNiedługo święta i większość z nas zastanawia się nad stworzeniem świątecznego menu. Dlatego proponuje na ten dzień pyszny obiad, do którego wystarczy tylko udziec z indyka, trochę przypraw, warzyw i można mieć niebanalny obiad. Pysznie, zdrowo i kolorowo. Smacznego. Polecam także dwa inne pomysły na rolady: w dwóch marynatach i z suszonymi pomidorami . Czytaj więcej
Bernika - moj kulinarny pamietnikProste i ekspresowe danie, makaron z klopsikami i sosem pomidorowym. Klopsy są z mięsa drobiowego, więc delikatniejsze w smaku, do tego sos na bazie domowych pomidorów
Bernika - moj kulinarny pamietnikinne od mięsa kurczaka, którego przecież jada się na co dzień. Kaczka, czy gęś od zawsze w naszej tradycji była jako danie świąteczne i nie zastąpią ich żadne indyki, czy kurczaki. Tak więc wszystkim którzy kochają kaczki jak ja polecam, a każdemu kto się jeszcze nie przekonał zapraszam do wypróbowania, bo nie wiecie co tracicie. Tym razem podałam
Bernika - moj kulinarny pamietnikprzełożyć do naczynia do zapiekanek i tak podgrzać w piekarniku. ** Typowe danie ,, śmieciuszka" - za każdym razem będzie smakować trochę inaczej - liczy się pomysł. Wykorzystałam klopsiki pozostałe z Kulki z indyka w aromatycznym sosie
Buniabaje w kuchniRobienie gulaszu z piersi kurczaka graniczy z lekka paranoją. Ale tak po prostu wyszło. Miał być kupiony indyk na gulasz . Przez pomyłkę, a może specjalnie w mięsnym zapakowano piersi z kurczaka ( nie ja robiłam zakupy od razu zaznaczam).Jak już były w domu razem ze wszystkimi dodatkami to wielkiego wyboru nie było. Tym bardziej , ze uparłam się
Buniabaje w kuchniPracochłonne ale warte pracy. Gotuję mocny wywar z tzw. porcji rosołowej czyli korpusu kurczaka i kawałka indyka .I to jest najmniejszym problem. Potem trzeba z korpusu obrać drobne kawałki mięsa i zrobić farsz , a potem lepić pierożki. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchniZostał mi kawałek indyka z rosołu . A z ostatnich zakupów gotowe przyprawy z kuchni tajskiej. Makaron ryżowy zawsze mam w zapasie. Nic więc nie stało na przeszkodzie by zrobić tajskie obiad ,,na skróty". No może nie do końca tajski ale z tymi smaczkami. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchniNazwa przepisu to zabawa słowem. Może być sztukamięs z wołowiny który bardzo lubię to czemu nie można zrobić czegoś podobnego z indyka ? Co prawda upał na dworze ale mnie się zachciało czegoś jednogarnkowego, pachnącego aromatycznym rosołem ( a w zasadzie mocnym wywarem indyczo -warzywnym). Czytaj więcej
Buniabaje w kuchnizupełnie nie wiedząc co z nimi zrobię). Tym razem postanowiłam wykorzystać to co miałam zamrożone by zrobić nadzienie do kalarepek. Wykorzystałam ryż i Kofte wg Buni ( z indyka ) Przepis do zrobienia od zera albo z cyklu mam coś gotowe to wykorzystuję w nietypowy sposób. Na pewno też tak macie, że kotlety mielone ( pulpety, klopsiki ) robicie w ilościach hurtowych
Buniabaje w kuchnipotraw. Drugiego dania, pierogów, krokietów itp. Warzywa też przydają się do zrobienia np. sałatki. Dziś zrobiłam puree z warzyw ugotowanych w zupie doprawionych tymiankiem i podałam z obsmażonym ugotowanym indykiem z zupy. Czytaj więcej
Buniabaje w kuchnibył pasztet mało dietetyczny - takiemu przemrożenie nie szkodziło ). No i tak już się porobiło, że nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam pasztet. Obierałam mięso wyjęte z rosołu ( kurczak i indyk) .Odłożyłam większe kawałki na II Danie ( w jakiś sos) . Drobne miały iść jak zwykle do zmielenia na farsz do pierogów itp. Przypomniałam sobie , że mam zamrożone kilka wątróbek- czemu by więc
Buniabaje w kuchniKupiłam sporą pierś z gęsi. Pewnie we wcześniejszych latach upiekła bym ją w całości i nie było by problemu, ale dziś przeraziła mnie jej wielość , choć
Buniabaje w kuchnisię po chorobie chciało czegoś mniej łagodnego niż ten bulionik z indyka który postawił mnie na nogi , że aż chodziło za mną coś pikantnego. Specjalnie logiczne to nie było bo w końcu tak na prawdę nie stwierdzono co mi było - ale organizm domagał się ostrości. O wyborze zadecydowało to , że Mama w końcu musi jeść normalni nie oglądając się
Buniabaje w kuchni