musztardowym i buraczki . Było bardzo smacznie, a nawet zostało mi jeszcze na następny dzień. I dlatego jutro będę miała więcej czasu wolnego hi hi :) Będę musiała nadrobić zaległości prac domowych, bo ostatnio mam nowego kumpla Ma na imię leń :) Tez tak czasami macie? Jutro spróbuję go pogonić, może się uda, bo mam w planach upiec jakieś ciasto. Składniki
O kuchni z uczuciemptysie. Pączki te podaje się bez nadzienia, ale za to polane dużą ilością lukru. O ile za tradycyjnymi pączkami nie przepadam, obok hiszpańskich nie mogę przejść obojętnie. Pracy przy nich nie mało, kalorii również. Tłusty Czwartek ma swoje prawa i trzeba je szanować, więc dziś nie liczą się kalorie. Napisz opinię Zapisz przepis Drukuj Czas przygotowania 15 min Czas gotowania
Wędrówki po kuchniIdealna do pracy, szybka w wykonaniu, sałatka z sycylijskimi pomarańczami, kurczakiem i gorgonzolą. Lubię połączenia słono-słodkie Zobaczcie też: Sycylijskie pomarańcze – sałatka Składniki na 2 porcje: 2 małe główki sałaty rzymskiej 400 g piersi z kurczaka pół łyżeczki tymianku pół łyżeczki oregano pół łyżeczki bazylii pół łyżeczki papryki ostrej 100 g sera pleśniowego 2 pomarańcze oliwa z oliwek
Kuchnia Bazyliiletnią tartę. Z truskawkami. Bez pieczenia. W sam raz na upały, które znowu do nas zawitały i panoszą się na zewnątrz. Zainspirowały mnie dwa przepisy Dorotus , więc prosto z pracy pojechałam na targowisko, aby zakupić potrzebne owoce. Wymyśliłam sobie, że truskawki będą doskonale komponować się z panna cottą i kremem. Oczyma wyobraźni już widziałam wspaniałe ciacho i…. szybko musiałam zweryfikować
W mojej kuchnipolskie owoce. W tym roku odświeżę dawne przepisy na szarlotki i znajdę też nowe. Będę podawała jabłka moim chłopcom i każdego dnia zabiorę chociaż jedno ze sobą do pracy. Jabłkom przypisano wiele znaczeń, mają różnorodną symbolikę. Od tego roku niech staną się także symbolem jedności i solidarności międzyludzkiej. Niniejszym wpisem przyłączam się do akcji „Blogerzy jedzą jabłka
W mojej kuchnidziało się wokół nas. Blogowanie to duże wyzwanie. Aby miało sens, musi być systematyczne. Niełatwo pogodzić je z codziennym życiem, szczególnie wówczas, gdy blogger ma nienormowany czas pracy i pracuje po kilkanaście godzin. Mimo trudności starałam się jednak być zawsze z Wami, bo od Was często czerpałam siłę i radość. Dziękuję Wam za to, że jesteście. Co dalej? Jestem pewna
W mojej kuchnimuskające opalone ciało , wakacyjny luz to już, niestety, za nami. Tylko studenci jeszcze przez chwilę mogą korzystać z czasu wolnego. Dla większości z nas zaczęły się codzienne zmagania: szkoła, praca i obowiązki. Jeszcze łapiemy wiatr we włosach, jeszcze wystawiamy twarz do słońca, które świeci coraz słabiej, ale już wpadamy w rutynę codzienności. Szkoda, że lato odchodzi powoli w siną
W mojej kuchniweekend prawie już za nami. Wykorzystaliśmy sobotę, aby pobyć razem na łonie przyrody. Słońce było cudne, a chwile na świeżym powietrzu naprawdę bezcenne. W ciągu minionego tygodnia siedziałam w pracy po 10 godzin dziennie, więc na kuchnię nie miałam czasu. Za to podczas tych dwóch wolnych dni mogłam porozpieszczać kulinarnie moich bliskich. Przyjechała Gwiazdeczka, więc nagadałyśmy się do woli. Szczególnie
W mojej kuchniTydzień za mną. I tyle. Nie będę pisała o pracy, wystarczy, że w niej byłam, wpadłam po uszy, a potem zanurzyłam się aż po czubek głowy. Przyznaję, tęskniłam za chwilą wolnego w weekend. Myślałam, że nic z tego nie będzie, bo miałam być służbowo w stolicy, ale uroczystość przełożono, a ja zyskałam wolny dzień. To nic, że od rana
W mojej kuchniszkole ewaluacja zewnętrzna, urządzę wszystkie pomieszczenia w nowej szkole, za mną zostanie obowiązkowa próbna ewakuacja i… zapachnie nadchodzącym grudniem i świętami. Obiecuję. A dziś, po wczorajszych 13 godzinach w pracy, korzystam z nieoczekiwanego, wolnego wieczoru. Siedzę opatulona w koc i surfuję po Internecie w poszukiwaniu smakowitości, które już wkrótce pojawią się w mojej kuchni. Dario, chyba szczęśliwy, że wreszcie
W mojej kuchniPonieważ święta Bożego Narodzenia zbliżają się dużymi krokami, czas zacząć planowanie i przygotowywanie produktów, które ułatwią nam pracę w kuchni oraz dekorowanie domu. Na blogu (w lewym pasku) pojawiła się nowa zakładka, w której rotacyjnie widoczne są różne przydatne produkty. Kiedy odświeżycie stronę, oferta w zakładce zmienia się. Po kliknięciu w wybrany przedmiot, jesteście przekierowani na stronę Ceneo
W mojej kuchnitaka nasza narodowa przypadłość. Słuchając wiadomości, szukałam czegoś wyjątkowo dobrego na dzisiejszy obiad, bo skoro wcześniej jestem w domu, to mam okazję zrobić niespodziankę chłopakom. Gdy wrócą z pracy i ze szkoły, z przyjemnością zjedzą gorący posiłek. I znalazłam wśród przepisów kwestii smaku pysznie zapowiadającą się zapiekankę makaronową z łososiem i mozzarellą. Ponieważ danie nie wymaga długiego siedzenia w kuchni
W mojej kuchniWiedziałam, że tak będzie! Po prostu wiedziałam. Od wczoraj miałam już sprecyzowany plan na dzisiejszy dzień: wcześniejszy powrót z pracy, pieczenie ciasteczek i odpoczynek. I co? I nic. Nic z tego nie wyszło. Dlaczego? Bo… zapomniałam o całym świecie. Ale po kolei. Wchodząc do domu, od progu zgarniałam rzeczy Młodego zostawione byle gdzie. Przywitałam się z Hugo, w drodze
W mojej kuchnitakże nowe umiejętności. Sprostałam wielu wyzwaniom, z niektórymi sobie nie poradziłam. Stawałam do wielu zmagań – z części potyczek wyszłam zwycięsko, w innych musiałam uznać swoją porażkę. Bardzo ważna była praca, choć przez te lata zmienił się nieco jej charakter. Najważniejsza zawsze była i jest moja rodzina, choć nasze wspólne życie to pasmo kompromisów. Wciąż mam nowe pomysły i odwagę
W mojej kuchni