ciasta z masa - 47855 przepisów (strona:1970/3191)

lodówki i staramy się równomiernie wyłożyć nim boki i dno formy. Wierzch ciasta nakłuwamy widelcem. Pieczemy 20 minut, aż lekko się zarumieni. Studzimy. Składniki na krem: - 250g serka mascarpone - 100g białej czekolady Białą czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, chwilę studzimy i łączymy wraz z serkiem mascarpone. Masę łączymy do momentu, aż stworzą jednolitą konststencję. Otrzymany krem wykładamy na ostudzony spód

mniejszą ilością mleka. Odstawiamy do wystygnięcia. Masło miksujemy  na gładką masę i dodajemy stopniowe zimny budyń. Następnie dodajemy resztę składników i dokładnie miksujemy. Proponuję włożyć krem do lodówki na ok. 20 minut, żeby się schłodził. Po wyciągnięciu nakładamy do rękawa dekoracyjnego i ozdabiamy babeczki :) Ciasto na babeczki zrobiłam z przepisu 'Tęczowe babeczki

się, że wszystko mi się rozjedzie z powodu wysokiej temperatury, szczególnie że ciasto miało być transportowane samochodem na drugi koniec miasta, na urodzinowe przyjęcie, które organizowałam z koleżanką. Poza tym szykowałam je dla bardzo wymagających gości bo mieli go kosztować blogerzy kulinarni. Ręce mi się trzęsły, masa nie chciała współpracować, ogólnie nerwy i pod górkę jak zawsze kiedy bardzo się

zrumienić z przyprawami. Wymieszać razem mąką, miodem, jajami, cukrem oraz sodą. Zagęścić ciasto, rozwałkować dosyć grubo i wycinać pajacyki. Układać je na wysmarowanej tłuszczem blaszce (lub na papierze pergaminowym) i upiec w temp 190 stopni. Po ostudzeniu udekorować. Polecam inne pierniczki: Piernik marchewkowy Piernik herbaciany z masą mascarpone cynamonową Piernik babuni z masą kubusiową

miazgę, odciskamy wodę na sicie dodajemy pozostałe składniki i mieszamy tak przygotowaną masę rozsmarowujemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia wkładamy do piekarnika nagrzanego do około 200 stopni i pieczemy, aż spód się wypiecze/zastygnie włączając raz po raz termoobieg (około 10-15 minut) na tak upieczonym cieście rozsmarowujemy koncentrat i wykładamy pozostałe składniki ponownie wkładamy do piekarnika i pieczemy

odstawiamy na 15 minut. Między czasie w misce ubijamy na puszystą masę jajko z 1 łyżeczką cukru. Następnie dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i mleko. Dokładnie miksujemy. Na sam koniec dodajemy rabarbar i mieszamy delikatnie łyżką. Na rozgrzaną patelnię z olejem nakładamy po jednej łyżce ciasta. Smażymy na złoty kolor z każdej strony. Po usmażeniu racuszki przekładamy na talerz wyłożony

przesiewamy przez sito. Dodajemy do ubitych jajek i delikatnie mieszamy łyżką drewnianą. Ciasto wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę o wymiarach 35×20 cm. Pieczemy ok. 30 min. w temp. 170 st. C z termoobiegiem. Upieczony biszkopt odstawiamy do ostygnięcia (najlepiej na noc). składniki na masę serową: 1500 g sera białego (zmielonego) 12 jajek 300 g masła

dokładnego połączenia. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce. Masa serowa: 350 g półtłustego twarogu w kostce 1 łyżka cukru waniliowego 2 łyżki cukru 1 żółtko Ser rozgniatamy widelcem. Dodajemy pozostałe składniki i całość miksujemy mikserem do uzyskania gładkiej konsystencji. Dodatkowo: rodzynki Gdy ciasto podwoi objętość, przekładamy je na stolnice oprószoną mąką i krótko wyrabiamy. Rozwałkowujemy na prostokąt

nagrzanego do 180 stopni na 20 minut, następnie zdjąć papier i piec ciasto jeszcze 10 minut. Odstawić do ostygnięcia. Dokładnie wymieszać cukier z jajkiem, żółtkami, mąką ziemniaczaną, pszenną, solą. Wanilię rozciąć, wyjąć nasiona i całość wrzucić do mleka. Mleko zagotować. Wyjąć wanilię. Gorące mleko wlewać do masy jajecznej cały czas mieszając. Następnie przelać masę do garnka i gotować na małym

święta. Nigdy nie ukrywałam, że serniki to w zasadzie moje ulubione ciasta, chyba jedne z niewielu, które jadam, więc z tym wiekszą przyjemnością zabrałam się do jego robienia. Składniki: Spód: około 15-20 pierniczków 70 g masła 2 łyżeczki przyprawy do piernika 1/2 łyżeczki cynamonu Masa serowa: 1 kg sera tłustego trzykrotnie mielonego 1/2 szklanki drobnego cukru do wypieków

przestygnięcia.   Jajka ubijamy z cukrem i ekstraktem migdałowym. Dokładamy stopniowo masę czekoladową. Po dokładnym połączeniu składników, dodajemy na przemian suche, wymieszane składniki (mąka, cynamon, proszek do pieczenia, soda oczyszczona, przyprawa do piernika), śmietanę i olej. Natłuszczona formę do muffinek wykładamy papilotkami, następnie umieszczamy połowę ciasta w foremkach, równamy - kładziemy łyżeczkę powideł na środek i przykrywamy drugą częścią ciasta

miksujemy. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i solą, dodajemy do masy i miksujemy. Na koniec dodajemy sok z cytryny, otartą skórkę i mak. Metalową formę do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami. Jeśli nie mamy papilotek foremki możemy wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Wypełniamy foremki ciastem do wysokości około 1 cm od brzegu zostawiając miejsce babeczkom, żeby wyrosły. Pieczemy około

sztywno pianę z białek ze szczyptą soli i delikatnie wymieszać ją z masą kakaową. Wyłożyć na dużą natłuszczoną lub wyłożoną papierem do pieczenia blachę o wymiarach ok. 25 x 38 cm. Piec ok. 15 minut.  W tym czasie cukier puder utrzeć z rumem na lukier. Gorące ciasto skropić z wierzchu dodatkowo rumem i jeszcze ciepłe polać z wierzchu lukrem

pergaminu i obciążyć z góry fasolkami lub specjalnymi kuleczkami do pieczenia, aby ciasto równo się upiekło, nie tworząc wybrzuszeń. Wstawić na ok. 20 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Po tym czasie usunąć pergamin z fasolkami i podpiekać jeszcze spód przez kolejne 3 minuty.  Masę marchewkową rozprowadzić na podpieczonym spodzie i posypać z wierzchu posiekanymi orzechami nerkowca

tylko z młodymi ziemniakami oczywiście) - jeszcze gorące pognieść dobrze na gładką masę - podzielić ziemniaki na 4 części, wyjąć 1 ćwiartkę, wsypać w to miejsce tyle samo mąki ziemniaczanej - NIE DODAWAĆ JAJKA :)) (nie wiem po co się je daje szczerze mówiąc) - całość zagnieść w piękną kulę ciasta, z której następnie toczymy w rękach małe/duże kluseczki/kluski z dziurką