łatwe, niektóre wręcz "wyskakują" ze skóry. Obrane buraki trzemy na drobnej tarce albo blendujemy. Piekarnik nagrzewamy do 180*C, okrągłą foremkę natłuszczamy i wysypujemy kaszą manną (wolę ją od bułki tartej, bo jest drobniejsza). Rozpuszczamy czekoladę. My robimy to w metalowej misce na małym ogniu, możecie zrobić to też w mikrofalówce albo jak należy, w kąpieli wodnej. W misce mieszamy
les mirabelles400g cukru 3 jajka 2 gruszki (raczej twarde, niedojrzałe) 2 łyżeczki syropu waniliowego czubata szklanka zmielonych orzechów Piekarnik nagrzewamy do 180*C. Formę do babki nacieramy tłuszczem i wysypujemy bułką tartą albo kaszą manną. Gruszk i myjemy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Można też usunąć skórkę (ja zostawiłam bo mi nie przeszkadza). Orzechy mielimy- w oryginalnym przepisie ( tutaj
les mirabellesdyni (robiłam je tutaj ) sól i pieprz 100g Gorgonzoli 2 jajka 150ml mleka Piekarnik nagrzewamy do 200*C. Okrągłą formę do ciasta (ok. 24 cm) natłuszczamy i wysypujemy bułką tartą. Przesiewamy mąkę, dodajemy szczypty proszku i soli oraz drobniutko posiekane listki szałwii. Na kopczyk sypkich składników kładziemy masło i nożem kroimy je na drobne kawałki. Dodajemy bardzo zimną wodę
les mirabellestemperaturze 225g mąki 1 łyżeczka sody 185ml maślanki 300g rabarbaru 1/2 łyżeczki soli Piekarnik nagrzewamy do 180*C. Prostokątną formę do ciasta wykładamy papierem do pieczenia (folia aluminiowa ani bułka tarta nie dadzą tu rady). Robimy kruszonkę- orzechy drobno mielimy, dodajemy cukier i cynamon, 15 gram masła rozpuszczamy i łączymy z orzechami i cukrem. Dokładnie mieszamy i odstawiamy. Rabarbar płuczemy
les mirabellesCHLEBIE 250g kurek niewielki pęczek rukoli ok 6 łyżek masła filet z łososia (ok 1/2 kilograma) sól mieszanka ziół prowansalskich 3-4 kromki pieczywa (u nas włoska biała bułka) 1-2 ząbki czosnku Kurki oczyszczamy, dokładnie i szybko płuczemy na sitku, żeby nie nasiąknęły za mocno wodą. Rozgrzewamy masło w rondelku i podsmażamy lekko posolone kurki, aż nieco zmiękną
les mirabelleskrople olejku migdałowego Cukinię myjemy, obcinamy końcówki i trzemy na tarce o grubych oczkach. Ostawiamy na kilkanaście minut. Piekarnik nastawiamy na 180*C. Keksówkę dokładnie natłuszczamy i wysypujemy bułką tartą. Orzechy pekan grubo siekamy. Do miski wrzucamy cukinię, odciskając w dłoni każdą dodawaną garść- dzięki temu ciasto nie będzie zbyt wilgotne. Dorzucamy cukry, olej i jajka i dokładnie mieszamy. Następnie
les mirabellesbrązowego cukru (polecam Dark Muscovado- jest wilgotny i bardzo intensywny w smaku) 1 jajko 25g rozpuszczonego i ostudzonego masła po kilka kropli migdałowego i waniliowego aromatu Natłuszczamy i osypujemy bułką tartą okrągłą formę do ciasta (około 20cm). Masło kroimy w kostkę i mieszamy z mąką i proszkiem do pieczenia do uzyskania konsystencji podobnej do kruszonki. Dodajemy cukier i szybko wyrabiamy
les mirabellesaromat waniliowy 250g mąki 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia szczypta soli 1/2 łyżeczki cynamonu 200ml mleka 1 gruszka Nastawiamy piekarnik do 180*C. Okrągłą formę natłuszczamy i wysypujemy bułką tartą (nasza forma 23cm była trochę za duża). Gruszkę kroimy w kostkę. Mikserem mieszamy cukier i miękkie masło do otrzymania jednolitej masy. Dodajemy po jednym jajku, miksując po każdym
les mirabellessolą i cukrem pudrem. Jajka roztrzepać, dodać rum i mleko oraz płynną czekoladę, wymieszać. Suche składniki dokładnie połączyć z mokrymi. Tortownicę o średnicy 21 cm natłuścić i oprószyć tartą bułką. Wylać połowę czekoladowego ciasta. Na nim rozprowadzić połowę słodzonego mleka skondensowanego, przykryć resztą ciasta. Wierzch posmarować pozostałą ilością mleka. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 25-30 minut. Smacznego
Domowa cukiernia EwyWbrew pozorom, bardzo szybkie danie. Zestaw składników pochodzi od mojej teściowej (przygotowała to danie z drobiem). Byłam ciekawa, jak wyszłoby z kotletami sojowymi. Efekt? Zamiast tradycyjnych kotletów panierowanych w bułce tartej - pikantne, lekko słodkawe i bardzo soczyste kotlety sojowe. Z takiej ilości składników wychodzą 2-3 porcje. Składniki: 10 kotletów sojowych 1 łyżka miodu 1 łyżka sosu sojowego 1 łyżka
Qlinarnie i Qlinarniepół małej formy keksowej. Składniki: 1,5 szklanki soi 1/3 szklanki oleju roślinnego 1 łyżka lubczyku 1 łyżka pieprzu ziołowego, sól 2 jajka 1 łyżka mąki kukurydzianej lub bułki tartej 1 filiżanka czarnych oliwek Soję namocz na noc. Następnie ugotuj i odcedź. Dodaj olej, lubczyk, pieprz, sól i wymieszaj blenderem. Spróbuj masy, ewentualnie dopraw do smaku. Następnie dodaj jajka
Qlinarnie i Qlinarniefont-size:12.0pt; font-family:"Arial","sans-serif"; mso-fareast-language:EN-US;} Na pierwszym zdjęciu: dufinki (smażone kuleczki ziemniaczane), smażony kalafior w cieście oraz zielona fasolka z bułką tartą. Całkiem smacznie i nie tak bardzo drogo, nawet bez OpenCard. Na kolejnych zdjęciach prażony ser, frytki, zestaw surówek i jajko z majonezem. W menu jest nawet oddzielna zakładka „dania
Qlinarnie i Qlinarnieocet winny/sok z cytryny, sól, pieprz, oregano, bazylia) i panierowaną cukinią (najpierw ją nasól i odstaw na co najmniej godzinę, następnie odlej wodę i wtedy panieruj w jajku i bułce tartej i smaż). Cornbread pasuje również do zup. A skoro letni obiad, to i letni film - Święta czwórca (Jan Hrebejk, 2012). Lekka (nierealna?) fabuła (zamiana mężów/żon w sypialni
Qlinarnie i Qlinarnieleft:0cm; line-height:115%; mso-pagination:widow-orphan; font-size:12.0pt; font-family:"Arial","sans-serif"; mso-fareast-language:EN-US;} Alternatywa dla zielonej/żółtej fasolki z bułką tartą (podpatrzone tutaj ) . Składniki: zielona/żółta fasolka sezam olej Ugotuj fasolkę w posolonej wodzie. Sezam podpraż na suchej patelni. Następnie dodaj do niego tłuszcz i fasolkę i podsmaż przez chwilę
Qlinarnie i Qlinarniefasoli ½ cebuli sól, papryka wędzona słodka mąka kukurydziana olej Fasolę odcedź, zblenduj z cebulą, dodaj paprykę i sól, trochę mąki kukurydzianej, aby masa były gęstsza (możesz też dodać trochę bułki tartej). Dokładnie wymieszaj masę, formuj małe kotlety i smaż na rozgrzanym oleju. < Dom pracuje w hotelu. Pewnej nocy poznaje kobietę, która nie ma bagażu, ani butów. Twierdzi, że jest
Qlinarnie i Qlinarnie