Barwienie niektórych rzeczy pomaga w wychowywaniu dzieci. Dzięki kolorom, zapamiętują one niektóre rzeczy łatwiej. Jakich barwników powinno się używać w domu? Najlepiej tych pochodzenia naturalnego, gdyż barwniki spożywcze zawierają wiele substancji, które są niezdrowe dla naszego organizmu. Przedstawione przepisy będą dotyczyć zabarwiania jednej szklanki lukru, dlatego gdy będziemy go przygotowywać najlepiej by był odpowiednio gęsty, gdyż dzięki niektórym dodatkom będziemy go rozcieńczać. Możliwości jest całe mnóstwo, dlatego warto czasem samemu pokombinować aż uzyska się wymarzony kolor.
Składniki, które będą potrzebne to: jagody, kurkuma, maliny, buraki, spirulina w proszku, marchewka, awokado, chlorella w proszku i sitko.
Rozpoczynamy od uzyskania koloru żółtego, dlatego do szklanki lukru będziemy dodawać łyżeczkę kurkumy. Nie jest ona mocno aromatyczna, dlatego jej dodatek nie zmieni smaku lukru. Następnie, by uzyskać kolor jasnoróżowy należy przetrzeć świeże lub mrożone maliny na tarce bezpośrednio do lukru, dodatkowo by pozbyć się drobnych pestek można całość przelać przez sitko.
Dzięki roztarciu połowy awokado, uzyskamy pastę, którą dodajemy do lukru. Całość mieszamy, dzięki czemu mamy kolor zielony. Dodatek awokado powoduje, że likier jest bardziej lejący ale i jest pulchny.
By uzyskać kolor fioletowy postępujemy podobnie jak z malinami, tylko wykorzystujemy do tego jagody lub jeżyny. Owoce mogą być mrożone lub gdy jest sezon – świeże. Dodatek hibiskusa spowoduje, że lukier będzie bardziej kolorowy i nie będzie się zmieniał jego smak. Można wykorzystać do tego herbatę z hibiskusa.
Oczywiście czerwony lukier otrzymamy przez wymieszanie cukru pudry z sokiem z wyciśniętych buraków. Z tego koloru można łatwo przejść do purpurowego, przez dodatek kilku kropel soku cytrynowego.
Przed podaniem deseru z zabarwionym lukrem warto jest go wcześniej spróbować. Smak nie powinien się zbytnio różnić, lecz należy brać to pod uwagę. Wiele innych składników, które można wykorzystać do tworzenia barwników znajdziesz m.in. w sklepach zielarskich lub aptekach.
