względu na ten krem właśnie zdecydowałam się skorzystać z przepisu Liski - na innych blogach krem był karmelowy - kuszący, ale to jednak nie to... I choć kremy maślane nie są moimi ulubionymi, postanowiłam zaryzykować. I muszę przyznać, że się opłaciło, torcik bowiem wyszedł boski. Piekielnie słodki, to prawda, ale smak jest nieziemski. Najlepiej podawać go ze świeżymi owocami
Pożeraczka, czyli raz adobrzepełna dobrych chęci, umieściłam je w piekarniku z włączonym światłem, żeby miało cieplutko, bez przeciągów, no nic, tylko rosnąć przecież! Wściekła, stwierdziłam dość! A że C. robił przed wyjściem maślane oczy o pączki, zła, zostawiłam ciasto tam, gdzie było. W sumie, to nie jestem pewna, dlaczego od razu go nie wyrzuciłam... Może chciałam mu pokazać, ile się nacierpiałam, a efektów
Pożeraczka, czyli raz adobrzemalutkie słodkości. Te spiralki od razu wpadły mi w oko - wyglądają ślicznie, a ich przygotowanie wcale nie jest skomplikowane. W smaku okazały się dokładnie takie, jak sobie wyobrażałam - słodziutkie, maślane, kakaowo-waniliowe. Kruchutkie, ale nie kruszące się. Idealne dla małych rączek syna Karoli. Zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie, z pewnością powtórzę je jeszcze nie raz.Czarno-białe spiralkiSkładniki
Pożeraczka, czyli raz adobrzewyszło mi dwukolorowe nadzienie, które prezentowało się bardzo ładnie. Kokosu dałam do kruszonki tyle, ile miałam, i podsypałam mąką do otrzymania właściwej konsystencji. Efekt - bardzo zadowalający. Ciacho jest bardzo maślane, dość mocno słodkie. Ja następnym razem zmniejszyłabym ilość cukru, ale C. zaoponował i stwierdził, że jest akurat. Stwierdził też, że smak owoców nieco przytłoczył kokos, co mi osobiście odpowiadało
Pożeraczka, czyli raz adobrzeminut.Masło utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Po jednym wbić jajka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Mąkę przesiać z proszkiem i sodą, partiami dodawać do masy maślanej na zmianę z mlekiem. Na końcu dodać dokładnie rozgniecione widelcem banany, zmiksować.Czekoladę drobno posiekać, dodać do masy i wymieszać łyżką.Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem. Masę
Pożeraczka, czyli raz adobrzemnie, że C. upiekł mi bułeczki. Bułeczki nie byle jakie, bo będące wspomnieniem z dzieciństwa - jego Mama zawsze piekła je dzieciom na urodziny. Są mięciutkie, puchate i bardzo maślane, pokryte słodkim, kolorowym lukrem. C. obiecał, że następnym razem upieczemy je razem, a wtedy na pewno podam Wam przepis
Pożeraczka, czyli raz adobrzepuszystą, jasną masę. Po jednym wbijać jajka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Dodać creme fraiche i skórkę otartą z pomarańczy, zmiksować. Mąkę przesiać z proszkiem, partiami dodawać do masy maślanej. Czekoladę posiekać, wsypać do masy, wymieszać łyżką.Dno formy wyłożyć papierem do pieczenia, brzegi posmarować masłem. Ułożyć na dnie rabarbar, odpowiednio przycinając. Na to wylać ciasto, wyrównać powierzchnię.Piec
Pożeraczka, czyli raz adobrzepiekarnika z samego rana... Ich przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, ale można je upiec wieczór wcześniej - na śniadanie nadal będą pyszne, chrupiące z wierzchu i mięciutkie w środku. Cudownie maślane, ślicznie prezentują się pokryte makowymi kropeczkami (birkes to mak, więc wręcz nie wypada przygotowywać ich z niczym innym), a charakterystyczny kształt tylko dodaje im uroku. Gwarantuję, że zachwycą każdego
Pożeraczka, czyli raz adobrzemiksując po każdym dodaniu. Następnie wlać mleko i Cointreau, dodać sól i skórkę z pomarańczy, zmiksować. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem i migdałami. Po łyżce dodawać do masy maślanej, miksując na najniższych obrotach. Rabarbar pokroić na kawałki o grubości 0,5 cm, dodać do masy, wymieszać łyżką.Masę przełożyć do formy na muffiny wyłożonej papilotkami.Piec
Pożeraczka, czyli raz adobrzetakie na bazie orzechów laskowych - mają śliczny, kremowy kolor, pachną wspaniale, i są takie bardziej jesienne... Do tego prosty krem z nutelli i mascarpone - delikatny i słodki, pasuje idealnie. Maślany, proponowany przez autora, wydał mi się zbyt ciężki...Przygotowanie makaroników to sztuka - trzeba uzbroić się w cierpliwość, trzeba być delikatnym i łagodnym. Bez nerwów, a na pewno wszystko się uda.Smakowa
Pożeraczka, czyli raz adobrzezaletę - dzięki pieczeniu do góry nogami, a raczej do góry ciastem, owoce nie opadają, nie robi się zakalec, wszystko jest łatwe i przyjemne. Zapach - obłędny. Smak - jeszcze lepszy. Cudownie maślane, mięciutkie, wcale nie suche. Do tego soczyste owoce, i naprawdę więcej nie trzeba. My zajadaliśmy się nim w towarzystwie lodów truskawkowych domowej roboty (najlepsze lody, jakie zrobiłam. Już niedługo
Pożeraczka, czyli raz adobrzeekstrakt utrzeć. Gdy cukier całkowicie się rozpuści, partiami dodawać mąki wymieszane z proszkiem, migdałami i skórką z cytryny.Białka ubić na sztywną pianę. W dwóch partiach dodać do masy maślanej, wymieszać delikatnie, ale dokładnie.Masę przełożyć do keksówki wysmarowanej masłem.Piec w 160 st. C. przez 30 minut.Przestudzić.Ciasto wyjąć z formy, pokroić na plastry grubości
Pożeraczka, czyli raz adobrzeMasło z cukrem utrzeć na puszystą, jasną masę. Wbić jajko, zmiksować. Wlać czekoladę, połączyć. Mąkę wymieszać z sodą, proszkiem, chilli, cynamonem, goździkami i solą. Partiami dodawać do masy maślanej, miksując na najniższych obrotach. Na końcu dodać mleko, połączyć.Dodatkowy cukier dokładnie wymieszać z cynamonem i chilli.Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego. Każdą obtoczyć w cukrze z przyprawami, układać
Pożeraczka, czyli raz adobrzewymieszane z ekstraktem. Masa będzie wyglądała na zważoną - nie należy się tym przejmować.Mąkę i kakao przesiać, wymieszać dokładnie z sodą, proszkiem, solą i cynamonem. Partiami dodawać do masy maślanej, miksując na najniższych obrotach miksera.Formę wysmarować masłem.Masę przelać do formy, wyrównać wierzchPiec w 180 st. C. przez 25-30 minut.Ostudzić.Smacznego!Tak naprawdę troszkę boję się jutrzejszego
Pożeraczka, czyli raz adobrzenieco zmodyfikowany - do ciasta dodajemy też odrobinę kardamonu, a zamiast rodzynek autorka proponuje suszone wiśnie. Niestety, takowych nie miałam, powróciłam więc do rodzynkowej tradycji.Wyszły boskie - niesamowicie mięciutkie, delikatne, maślane. Z nutą szafranu, która bardzo mi do gustu przypadła - a było to moje pierwsze z nim w kuchni spotkanie. Gdzieś mam zapisany przepis na szafranowy sernik - koniecznie muszę
Pożeraczka, czyli raz adobrze