Widzicie? Widzicie?! Czujecie? Czujecie?! Czy to już maj? Promienie słońca przyjemnie kłują mnie w skórę na gołych ramionach. Lekka sukienka w barwne kwiaty powiewa, zaczepiana delikatnymi
W kuchni Karmel-itkiDzień Dobry! I jak mija Wam, Kochani, tegoroczna Majówka? Mam nadzieję, że wspaniale. Że wypełnia ją radość, uśmiech, zabawa i błogie lenistwo, jak na Majówkę przystało
W kuchni Karmel-itkiChwilę przysiadłam na ogrodzie. Wystawiłam spragniona słońca głowę ku niebu, rozpuściłam włosy.. Tak, tak, te moje krótkie kosmyki, ha ha ha! Poniosło mnie. Ekhm, wracając
W kuchni Karmel-itkiFrugo. Kojarzysz? Hm, zapewne. Kto go nie zna? Dumnie stoi na sklepowej półce, prezentując swój głęboki kolor. Poniosło mnie. Musiałam spożytkować niezużyte jeszcze zapasy energii
W kuchni Karmel-itkiZnów drożdżowy wypiek, wiem. Uwielbiam ciast drożdżowe, równie zagorzałego ich fana stanowi mój Tato. Posiadają wiele zalet. Drożdżowe placki można mrozić, długo zachowują świeżość, świetnie zastępują
W kuchni Karmel-itkiMama. Matula, Mamci, Mamusia.. Tyle określeń. Ale.. Zawsze MAMA. Mamo, dziękuję Ci ;** Dzięki niej jestem dziś na świecie. Brakuje słów, którymi mogłabym jej
W kuchni Karmel-itkiZaczął się najgorętszy okres. "Brakczas" wszechobecny. Ciągłe testy, sprawdziany, poprawki. Egzaminy po drodze. Ze śpiewu, z instrumentu głównego, z instrumentu dodatkowego. Wieczne zabieganie, nie ma chwili
W kuchni Karmel-itkiZimno. Brr... Pada. Wieje. Niebo spowite gruba warstwą chmur. Nie mam czasu. Muszę jednak coś przyrządzić. Mam ochotę na...? Truskawki. I coś słodkiego. Kolejny szybki, lekki
W kuchni Karmel-itkiPolska, gola!! Polska, gola!! Poważnie, właśnie oglądam mecz. A jednocześnie zerkam na domowników. Tu chipsy, tam krakersy, ten zażera się paluszkami, tamten znowu wcina popcorn. A
W kuchni Karmel-itkiKłamstwo. Czym właściwie jest takie "kłamstwo"? Wiadomo, świadomym mówieniem nieprawdy, fałszem, niezgodą z rzeczywistym stanem rzeczy, owijaniem w bawełnę, kolorowaniem faktów, zatajaniem, bla, bla bla... Wszyscy
W kuchni Karmel-itkiTruskawka, znowu! Zaczął się sezon, ceny spadają (mam na dodatek taniego "dostawcę"), na ogrodzie też już się poczęły pojawiać. Wykorzystuję to w tym roku po całości
W kuchni Karmel-itkiDziś płacze niebo. Gniewne, chmurne, niebezpiecznie granatowe. Równymi strumieniami spadają krople na ziemię. Próbuję je złapać, wyciągając język. Zawsze tak robiłam, kiedy byłam mała. Dziś poczuwam
W kuchni Karmel-itkiW moim domu nigdy w piątek nie jada się mięsa. Panuje ścisły post, którego mnie nauczono i dbam o tę tradycję. Nie wyobrażam sobie w tym
W kuchni Karmel-itkiTyle truskawek, co pochłaniam i przetwarzam w tym roku, to prawdziwy szczyt! Nie pamiętam, aby w moim domu tyle razy pojawiały się truskawkowe smakołyki, a jeśli
W kuchni Karmel-itkiPada. Ba, leje jak z cebra. Od wczoraj. Znów przemoczyłam buty. Nogi marzły mi podczas przedostatnich w tym roku szkolnym lekcji. Ze smutkiem spoglądam w okno
W kuchni Karmel-itki