Lubię proste i wytawne muffinki. Chociaż często są bardziej suche niż np. muffinki na słodko, tak zamiast pieczywa do sałatki, zupy krem, czy innych dodatków są świetne. Dziś zrobiłam z końcówek mąk - pół na pół z żytniej i owsianej. Z dodatkiem rozdrobnionego szpinaku i kukurydzy wyszły puszyste i wilgotne, w sam raz do kolacji z jajkami. Do środku można również dodać po mini kulce mozarelli. PS. Moja lustrzanka zakończyła ostatnio swój żywot, więc zdaję sobie sprawę, że moje ostatnie zdjęcia są jeszcze słabs... czytaj dalej...