Część z Was wie, że kilka miesięcy temu przeprowadziłam się z Hiszpanii do Irlandii. Cudowna odmiana, o wiele przyjaźniejszy klimat i miejsce do życia. Bardzo mało przygotowywałam w tym czasie potraw, którymi mogłabym się z Wami podzielić. Ale pora powrócić do bardziej kreatywnej kuchni! A co za tym idzie - także do regularnego aktualizowania bloga. Pamiętacie naszą "serię" z weekendowymi kanapkami na ciepło? Powraca także! Dziś prezentuję pikantną kanapkę prosto z Woonsocket w USA. Mielona wołowina w ... czytaj dalej...