Przepis na : śniadanie
Za co najbardziej lubię weekendy? Za leniwe poranki, za to, że czas nie pędzi jak szalony. Przychodzi mi na myśl skojarzenie z filmem Matrix i efektem slow-motion, czyli zwolnionym tempem akcji. Pamiętacie? Neo na dachu wieżowca, uchylający się od kul. Naturalnie nie odnoszę wrażenia, jakby ktoś w ciągu tygodnia na mnie polował ;) Po prostu weekend to wyczekiwane zwolnienie tempa :) Dzisiaj przygotowałam tost z jajkiem sadzonym. Bardzo smaczne i sycące śniadanie, a do tego świeży sok wyciśnięty z pomarańczy. Polec... czytaj dalej...