Gołąbki bez zawijania to najbardziej rozpowszechniona nazwa tego dania. Smakiem jednak znacznie się różni od pierwowzoru, dlatego wahałam się przy wyborze tytułu posta. Cóż jednak począć, skoro większość używa właśnie tego określenia? Przecież nie będę stawiać kontry światu ;) Z założenia potrawa ma zachęcać swoją prostotą. Pomijamy trudny etap parzenia kapusty i zawijania w nią mięso. O tak, to niekwestionowany atut! Co jeszcze? No smak, oczywiście! Już dawno nie byłam tak zadowolona z efektów mojego kuchar... czytaj dalej...