********* Ta mgła mnie przytłacza. Spowity nią świat jest szary, nieokreślony, nieprzyjazny. Wilgotna, osiada na moich policzkach, kiedy rano pędzę na pociąg. Moczy czapkę, płaszcz, kiedy wracam wieczorem do domu. Chmury nie pozwalają słońcu wyjrzeć. Ogarnia mnie znużenie. Jesień. Dodatkowo chłód, kostniejące dłonie i zmarznięty nos. Ciepły szalik zgłasza swą gotowość do ochrony... ********** KREM CURRY Z KALAFIORA /autorski;/ na ok. 1,5 litra zupy 1 średni kalafior 3/4 litr... czytaj dalej...
Co zrobić gdy jednak wsypie nam się za dużo soli? Jak odwrócić ten efekt i poprawić smak naszego dania?
Czytaj dalej...Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...muszę spróbować z tym curry... powiem szczerze - zaciekawiło mnie i efekt może być ciekawy :)
Karmel-itko,świetna zupa! Bardzo lubię wszelkiego rodzaju zupy-kremy. A dodatek curry do kalafiora to strzał w 10!Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,E.
Super wyglada:) Ja raz zrobila cos podobnego ale jakos nikt z moich domownikow nie chcial tego jesc :)))) Ale jak dla mnie zupka pycha!:)
Oj, to musi być pyszne. Poczułam się zainspirowana. PozdrawiamA.
A ja lubię tę listopadową mgłę, szarość i aromatyczne rozgrzewacze, takie jak ten krem :)Pozdrawiam,Tosia.
wspaniały, zdecydowanie uwielbiam połączenie curry i kalafiora - czasem polewam ugotowanego kalafiora sosem curry (na bazie jogurtu) - ale to raczej latem. Na zimę taka zupka jest najlepsza. A co do mgły - jest przytłaczająca ale ja ją lubię, otula wszystko taką watą, a jak jadę na rowerze albo idę długo przez mgłę, to mam na rzęsach krople wody osadzające się z tej mgły. Fajnie jest :)PozdrawiamMonika
Kalafiorowy krem często gości w mojej kuchni. Robiła ja moja śp koleżanka Grażynka...