Bez owijania...w kapustę! GOŁĄBKI INACZEJ.

Bez owijania...w kapustę! GOŁĄBKI INACZEJ.

Bez owijania...w kapustę! GOŁĄBKI INACZEJ.

Kłamstwo. Czym właściwie jest takie "kłamstwo"?Wiadomo, świadomym mówieniem nieprawdy, fałszem, niezgodą zrzeczywistym stanem rzeczy, owijaniem w bawełnę, kolorowaniemfaktów, zatajaniem, bla, bla bla...Wszyscy wiedzą.I o tym, że stanowi zło, też. Niestety, na "wiedzy" się kończy. Ludzie kłamią napotęgę. Nie przeczę, mnie także się zdarza, częściej aniżeli bym chciała.Po co kłamiemy?Jesteśmy dziwnymi stworzeniami. O ile życie byłoby łatwiejsze,gdybyśmy pominęli ten aspekt i żyli w całkowitej prawdzie! Ha, ha... czytaj dalej...

Polecają przepis

Czytaj dalej na blogu W kuchni Karmel-itki

Autor

KarmelitkaKarmelitka

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

gołąbki, ryby, mielone, ryba, wegańskie, ciekawe przepisy, deser, desery, torty, tort, ciasto, pomidor, cebula, mąka, kapustą, tarta, duszone, jajko, mięso, czosnek, bułki, kapusta pekińska, mięso mielone, wieprzowina, czosnek w ziołach, mięso duszone, ryby w zalewie

Inne przepisy z W kuchni Karmel-itki

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
anna, 10 czerwca 2012 10:52:29

o! :) bardzo fajny przepis :) musze kiedys zrobic. Przepis zapisuje i pozdrawiam :)pozdrawiam,pieczarkamysia

Lovelykate, 10 czerwca 2012 15:19:24

Nigdy nie próbowałam takich bez zawijania, bo moja miłość do standardowych gołąbków jest zbyt wielka. Nie zmienia to faktu, że Twoje wyglądają wyśmienicie :)

Sue, 10 czerwca 2012 19:34:10

Właśnie przed chwilą wsunęłam gołąbka.. ale tradycyjnego. Zawiniętego, maminego, najlepszego. No, Twój też ładnie wygląda! ;pJeśli chodzi o kłamstwo, to spotkałam się już kilka razy z tzw. mitomanią, kłamstwem patologicznym. Ciekawa jestem, skąd to się bierze..

Emcia Pichci!, 10 czerwca 2012 20:21:15

hmm Karmelitko, a rozjaśnisz mi wstęp do przepisu? Btw. jeszcze nigdy nie jadałam takich gołąbków :) Chętnie wypróbuję przepis :))

Kinia, 10 czerwca 2012 20:22:24

Mmm uwielbiam gołąbki, szczególnie te rewolucyjne, bez zawijania !! Mniami <3

Joanna Skoraczyńska, 10 czerwca 2012 21:07:51

Genialny pomysł. Nigdy do tej pory nie robiłam gołąbków. Choć je uwielbiam, to przerażało mnie zawsze to całe zawijanie. A tu genialnie proste rozwiązanie.

Drui..., 10 czerwca 2012 21:35:42

Przypomniał mi się pierwszy raz jak robiłam gołąbki. Zawijanie mi nie wyszło, więc zamiast gołąbków była zapiekanka z nadzienia na gołąbki :DSzkoda, że wówczas nie miałam Twojego przepisu ;-)

Canette, 10 czerwca 2012 21:52:50

Pierwszy raz jadłam takie gołąbki kiedy byłam na pielgrzymce i nocowałam w 4 koleżanki u takiej miłej pani. Zrobiła nam wypaśny obiad i były też te gołąbki, A jak wtedy smakowały ! :D

mania179, 11 czerwca 2012 00:24:17

Całkowicie pozytywnie. Biegłaś w sukience, śmiałaś się, a ja biegłam za Tobą :D Jakbyśmy były najlepszymi przyjaciółkami ^^ :D

Kulinarna Fuzja, 11 czerwca 2012 02:22:58

Podoba mi się paradoks kłamcy i bardzo podobają mi się takie gołąbki :) Pyyycha!

Antenka, 11 czerwca 2012 11:30:33

Robię identyczne gołąbeczki! rodzinka je uwielbia. Czasem zamiast pekińskiej kapuchy dodaję zwykłą białą:) twoje gołąbki wyglądają obłędnie:D

Olciaky vel Olcik, 12 czerwca 2012 09:55:23

Wolę zwyczajne gołąbki, mojej mamy.. ale.. nie pogardziłabym Twoją wersją.

kuchasia, 12 czerwca 2012 10:19:33

Uwielbiam gołąbki, w każdej wersji i postaci! Jednego poproszę - to nic, że jest poranna pora :-)

Gula, 12 czerwca 2012 11:50:50

Gołąbki? Z przyjemnością:) i to w każdej postaci:)Mam pytanie, chciałabym Cię dodać do obserwowanych lecz nie wiem gdzie mogę u Ciebie znaleźć taką opcję, możesz mi pomóc? Z góry dziękuję i pozdrawiam:)

aga, 12 czerwca 2012 13:16:48

Będą u mnie dziś na obiad. Dzieci oszaleją! Twój blog Karmel-itko rewelacyjny, bez owijania i ściemy! Gratuluję, dzięki za odwiedzenie mojego 'w sezonie...'trzymaj proszę kciuki za moje blogowe poczynania. Pomysł był ze mną od lat i w końcu postanowiłam postawić kropkę nad 'i'..niebawem zapraszam w ramach bloga na Węgry.. pozdrowionka ciepłe!

mania179, 12 czerwca 2012 22:00:33

Naprawdę! Muszę koniecznie wydębić od Ciebie maila :D Ja tam we wszystkie zabobony wierzę, tata się ze mnie śmieje, ale ja uparcie wierzę :>

głodomorek, 13 czerwca 2012 01:01:16

jeszcze nigdy nie próbowałam takiej wersji bez owijania, myślę ze przypadły by mi do gustu :)

Szarlotek, 13 czerwca 2012 22:04:08

No wiesz aż się przeraziłam , bo mi dłonie jakoś się nie pocą a z tego wynika ,że jestem wytrawnym kłamcą.... może jednak zostanę przy gołąbkach i zrobię sobie taką wersje bez owijania w liście łamiąc zasadę tradycyjności :)

Kasia S,, 17 czerwca 2012 12:49:24

Rozumiem, że gołąbki są prawdziwe :DDPozdrawiamy serdecznieTapenda

kaczodajnia.blogspot.com, 18 czerwca 2012 11:47:40

Nie wiem co napisać, żeby nie zostać posądzoną o kłamstwo hihi ;)

śliwka, 18 czerwca 2012 23:11:52

jej, ciekawy post! super, super. a gołąbki robilam, stwierdzilam, ze beda lepsze jak lekko poddusze kapuste. ale to nastepnym razem. NIE KŁAMIE :D

Evitaa, 19 czerwca 2012 12:15:52

Robiłam i muszę przyznać, że są pyszne. Używałam białej kapusty zamiast pekińskiej. Homo lenivus też we mnie wygrał wtedy, pamiętam.Ależ mnie naszła ochota na gołąbki! :))