Dzis bedzie o golabkach :)

Dzis bedzie o golabkach :)

Tydzien gotowania po polsku pod patronetem agregatora blogow kulinarnych zPierwszegoTloczenia.pl sprawil, ze zrobilam moje ulubione golabki. Jakos sie zlozylo, ze nie prezentowalam ich jeszcze na blogu. Do tej pory nie bylo okazji, a przepis cierpliwie czekal sobie w segregatorku.Pamietam, ze gdy bylam mlodsza, wlasciwie to duzo mlodsza, to golabki wywolywaly u mnie gesia skorke. Wszystkie moje kolezanki i koledzy z przedszkola, a potem ze szkoly uwielbiali golabki. A ja robilam sie blada na sama mysl o nich....

Czytaj dalej na blogu Przysmaki Karolki

Warto przeczytać

Niskokaloryczna dieta hiszpańska

Niskokaloryczna dieta hiszpańska nie jest dla osób o słabej woli, lecz zawarte są w niej wszystkie smaki.

Czytaj dalej...

Dieta dla rzucających palenie

Od palenia tytoniu można się uzależnić tak samo jak od wielu innych rzeczy, gdyż przynosi to nam w pewnym sensie ulgę. Lecz oprócz tego jest wiele negatywnych efektów tego uzależnienia.

Czytaj dalej...

Dieta oczyszczająca warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej

Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.

Czytaj dalej...

Odmładzająca dieta Hausera

Dieta odmładzająca dr Gayelorda Hausera to dieta przede wszystkim oparta na sokach ze świeżych warzyw oraz owoców.

Czytaj dalej...

Autor

PrzysmakiKarolkiPrzysmakiKarolki

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

mielone, gołąbki, zupa pomidorowa, tarta, kapustą, ryż, cebula, mięso mielone, por , sosy, mak, mięso, jajko, cukier, dania mięsne, warzywa, porem, mielone z warzywami, sos pomidorowy, sos do jajek, sos do mielonego , sos do ryżu, mielone mięso z warzywami, ryż z warzywami, warzywa na patelnie, sos mięsny

Inne przepisy z Przysmaki Karolki

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Majana, 10 listopada 2009 10:14:57

Bardzo mi się podobają Twoje gołąbki :) Są bardzo apetyczne:)I fajna historia z nimi związana :)Ja bardzo lubię kapustę, więc zjadam takie zawinięte, ale już moje dziecię woli bez kapustki :)Pozdrawiam!

Asiaasia, 10 listopada 2009 11:50:58

Bardzo fajny ten przepis. Ja uwielbiam gołąbki ale rzadko je robię z lenistwa, trochę kłopotu jest z obgotowywaniem kapusty i zwijaniem gołąbków. Twoje gołąbki wydają się prostsze w przygotowaniu. Na pewno wypróbuje :)Pozdrawiam :)

Małgosia.dz, 10 listopada 2009 19:31:30

Karolko, ja to robiłam się blada, jak gołąbki się kończyły. :D Dla mnie to one mogły być na okrągło. :D I wiesz co, niesamowicie podoba mi się Twoja wersja z kapustą w środku. Zanotuję sobie przepis i jak nadarzy się okazja - to właśnie taką wersję dla odmiany wypróbuję. :) Jestem pewna, że moim dzieciom - taka wersja nawet bardziej będzie się podobać. :)

Karolka, 10 listopada 2009 20:32:58

Majanko historia o golabkach dzis jest bardzo smieszna. Kiedys oblalabym sie rumiencem.A golabki w tej wersji sa pyszne. Ja tak jak Twoje dziecie zawsze sciagam kapuste i oddaje Mezowi. A tak klopotu z kapustka nie ma. Moja corka na kapuste tez kreci noskiem, a te golabki zjada cale.Asiaasia mnie zawsze ten ogrom pracy przy golabkach zniechecal, ale przy tych prawie wcale sie nie napracowalam.Malgosiu, Ty jestes jak wiekszosc moich kolezanek i kolegow, oni wszyscy je uwielbiali. Teraz ja tez bardzo je lubie, ale wole wlasnie te po mojemu. Viki tez woli te i nawet jest nieswiadoma, ze kapustke je, bo normalnie by krecila na nia nosem.Mam nadzieje, ze szybko wyprobujesz przeis.Pozdrawiam Was goraco!

majka, 13 listopada 2009 11:20:54

Karolko, ja robie tez takie golabki i nazywam je "golabki na lewa strone" :) Sa, jak dla mnie, o wiele pyszniejsze od tych tradycyjnych, z ktorych zawsze wyjadam srodek a liscie kapusty zostawiam :))

Karolka, 14 listopada 2009 10:55:37

Majka fajna nazwa dla tych golabkow :)Widze, ze nie tylko ja odrzucam liscie kapusty. Wlasnie dlatego tak lubie te golabki, tu nic sie nie marnuje.pozdrawiam

Małgosia.dz, 5 grudnia 2009 09:57:07

Karolko, ja zrobiłam te gołąbki! :) Już kilka dni temu i teraz już tylko wspomnienie po nich zostało, ale zwyczajnie nie miałam czasu, by zajrzeć do Ciebie (ba! nawet do siebie!) i się pochwalić. Te gołąbki to po prostu rewelacja! :) Super, pyszne i do tego dużo mniej kłopotliwe w przygotowaniu, niż tradycyjne. :) Karolko, a powiedz, do farszu mięsnego dodajesz surową cebulę i surową kapustę? Bo tak wywnioskowałam z przepisu? Ja odrobinę zmieniłam, bo najpierw te dwa składniki lekko przesmażyłam na patelni. Głównie dlatego, że zeszklona cebula bardziej mi smakuje. A, no i do sosu nie dawałam koncentratu, tylko czyste, przetarte pomidory, które tak zaciekle pod koniec lata robiłam. :DW każdym razie gołąbki palce lizać. :) Dziękuję za przepis. :)

Karolka, 6 grudnia 2009 16:04:03

O Malgosiu jak to milo przeczytac, ze moje golabki zrobily u Ciebie taka furrore. Bardzo mnie to cieszy.Co do przygtowan to faktycznie mniej z nili jest roboty. Ja cebulke tez zawsze podsmazam i to nie tylko w przypadku tych golabkow, ale rowniez w przypadku wszelkich klopsikow itp. W przepisie nic o tym nie wspominam, bo nie trzeba tego robic, ja poprostu lubie podsmazona cebulke. Kapuste za to dala surowa.pozdrawiam