Uwielbiam wymyślać różnego rodzaju przystawki na przyjęcia. Ostatnio znowu miałam do tego okazję. Jedne z tych rzeczy, które mogłabym jeść bez przerwy to panierowane kotlety z kurczaka i mozzarella. A jakby to połączyć? W głowie zrodził się pewien pomysł, który swoją premierę miał na imprezie urodzinowej mojego narzeczonego. Po przygotowaniu wszystkich koreczków aż złapałam się za głowę - wyszły ich niesamowite ilości! Pomyślałam, że w życiu nie zjemy tego w 8 osób w jeden wieczór i będziemy z narzeczonym do... czytaj dalej...