Przepis na : obiad
Jeśli nabyliśmy akurat większą porcje świeżego mięsa wieprzowego i nie daliśmy rady zjeść, to zróbmy sobie z niego "żelazny zapas" :) Kiedy lodówki nie były tak dostępne jak dziś, takie mięsne zapasy robiła moja babcia, a potem mama. Ja robiłam to rzadko. Postanowiłam jednak wrócić do dawnego sposobu konserwowania.Mięso jest naprawdę smaczne i będzie zawsze łakomym kąskiem na naszy... czytaj dalej...
Już w dzieciństwie mieszałam mamie w garnkach :) Bywało zabawnie. Mama posoliła zupę, ja też. Później kiedy potrafiłam już pomagać w gotowaniu, to zapał jakby mi przeszedł... Ale po założeniu rodziny, gotowanie stało się codzienną koniecznością.
I od tego czasu zaczęła się moja przygoda z "pitraszeniem". Były kulinarne wzloty i upadki.Nie wszystko się od razu udawało :( Przez te lata nazbierało się przepisów i porad kulinarnych , które ułatwiały mi odnaleźć swój smak. Te, które sprawdziły się w codziennym gotowaniu zamieszczam na blogu. W ten sposób wszyscy Ci, którzy lubią gotować proste , a zarazem łatwe w przyrządzaniu potrawy znajdą coś dla siebie. Przepisów stopniowo będzie przybywać, więc proszę często tu zaglądać.
Powodzenia
Urszula