Babeczki powstały z myślą o moim mężu, który uwielbia słodkości w moim wykonaniu. Jest teraz na diecie by zrzucić parę kilogramów, ale jest też łasuchem. Domowe wypieki są lepszym rozwiązaniem niż kupne ze sklepu, tzw. "mniejsze zło" ;), na które można pozwolić sobie od czasu do czasu. Takie babeczki się sprawdzają, gdy mój mąż ma ochotę na coś małego i słodkiego. Ja osobiście również uwielbiam takie małe co nie co na poprawę nastroju. Szybko się je robi, a połączenie wanilii z cytryną jest duetem doskonałym jak... czytaj dalej...
"Najbardziej straconym dniem jest ten, w którym się nie śmiałeś!"