Od kiedy zobaczyłam w książce Nigelli przepis na szynkę w Coli, wiedziałam że kiedyś upichcę coś podobnego. Długo mi zeszło, bo książki już dawno nie mam, a co za tym idzie - tamtego przepisu też. Jednak nic straconego, bo osobiście uważam, że żeberka dużo lepiej zachowują się w pieczeniu niż szynka. Dobrałam przyprawy, zostawiłam mięso na noc w marynacie, podsmażyłam i włożyłam do piekarnika z dodatkiem Coli. Efekt przekroczył moje najśmielsze oczekiwania. Mięso wyszło niezwykle brązowe. Karmel zawarty w Coli jed... czytaj dalej...