Przepis na : śniadanie
Po tygodniu pięknej, wiosennej pogody za okna zawitał znów deszcz padający z ciężkich, ołowianych chmur. Na szczęście dni są coraz dłuższe i humory jakieś takie mniej zimowe. Dziś idąc po mieście widziałam dużo uśmiechniętych twarzy i nawet w urzędzie załatwiłam sprawę bez zbędnych nerwów i niepotrzebnie skwaszonych min. A to wszystko w poniedziałek! Jak widać wszyscy podładowali swoje baterie słoneczne w ciągu tych pogodnych dni. Od razu pomyślałam o wakacjach. W sobotę zamarzyły mi się świeże owoce, kupione latem... czytaj dalej...