Przepis na : obiad
Uwielbiam odkrywać nowe książki, tak jak nadzienia tajemniczych potraw. Dziś chciałabym przedstawić Wam kompilację jednego i drugiego. Kiedy trafiam na naprawdę dobrą historię, dzielę się nią ze wszystkimi. Tak, też się stało w przypadku "Bezcennego". Przedstawiałam Wam już Zygmunta Miłoszewskiego przy okazji innej pozycji, a mianowicie „Ziarna Prawdy”, tegoż autora. Jeść przy książkach się nie powinno, ale w przerwach pomiędzy stronami wspomnianego autora można przecież coś przekąsić. Tym razem, chciałabym... czytaj dalej...
Pewnego razu moja córka przedstawiła pomysł, aby opisać moją kuchnię w Internecie. Nigdy nie myślałam, aby chwalić się przed światem tym, co tworzę na blacie kuchennym, w piekarniku, czy na patelni, jednak po namowach Ani i wysłuchując jej argumentów stwierdziłam, że może to nie taki zły pomysł. Postanowiłyśmy wspólnie założyć bloga. Chciałabym, aby wiedza na nim zawarta okazała się dla Ciebie przydatna i przyczyniła się do powiększenia Twojego menu. Gotuję, smażę, piekę w różnorodny sposób, ale przede wszystkim zdrowo. Zapraszam Cię do mojej kuchni.
- Mama