Piekny mamy wrzesień tej jesieni: rześkie poranki, jeszcze gorące dni i podogne, aż czerwone zachody słońca. Te ostatnie zawsze wróżą piękny kolejny dzień, bezchmurne chabrowe niebo i czyhające na każdym kroku nitki babiego lata. Chwilo trwaj) Wrzesień to również miesiąc ostatnich fig, które uwielbiam. Zapraszam na figi w wersji wytrawnych słodko-słonych tartinek. Ciasto na tartinki, to kruche ciasto na oleju, które już pojawiło się na blogu, a które ponownie proponuję, bo pyszne i lekkie. Jeśl... czytaj dalej...
Karmel-itko, dziekuje, ze wpadlas) ciesmy sie pysznosciami jesieni))
Nigdy nie robiłam niczego z figami, ale na pewno spróbuję!Będę wpadać częściej, dodałam do obserwowanych.Przy okazji zapraszam do siebie - http://kuchenne-fanaberie.blogspot.com/, także prowadzę bloga kulinarnego :)
Zaneta, ciesze sie, ze Cie zainspirowalam) Dziekuje za wizyte) Bylam rowniez u Ciebie, same pysznosci!! Rowniez dolaczylam do witryny)