Przepis na : obiad
Teraz już nie ma wolnych chwil, wszystko robię na raty. Nie ma słodkiego lenistwa, teraz w opcji są jedynie słodkie leniwe ;-) Ale dobre i to. Leniwych nie jadłam już od lat, a teraz kiedy karmię Małego to jedna z moich ulubionych opcji obiadowych, bo spokojnie mogę zrobić więcej i jeść przez 3 dni. Pewnie dało by radę i przez 4, ale nie wiem czy moje kubki smakowe zniosłyby tę monotonię. Śmiać mi się chce za każdym razem kiedy je robię, bo do dziś nie kumam tego, dlaczego tak dużo ludzi ... czytaj dalej...