Gotowane, smażone, z ketchupem lub musztardą, w cieście francuskim, w bułce, na śniadanie, na lunch, na kolację, dla dorosłych, dla młodzieży i dla dzieci. Produkt uniwersalny i ponadczasowy. W ostatnich czasach jednak wzięty pod lupę ze względu na przydatność do spożycia dla wegetarian. Dlaczego? A to ze względu na wątpliwą zawartość mięsa, zastąpioną podobno tekturą i papierem toaletowym. Cytując za Nonsensopedią: „rodzaj warzywa, bezmięsna potrawa zwana także boskim mięsem, bo Bóg jeden wie, co w niej je... czytaj dalej...