Próżniak. Nie wiem skąd taka niewdzięczna nazwa tego ciasta. Ale pod taką nazwą właśnie to ciasto występuje. Chociaż ja wolę je nazywać po prostu ciastek jabłkowym. A z próżniakiem, znaczy ciastem jabłkowym, jest jak z bigosem czy mielonymi: nie ma jednego konkretnego przepisu. Jest baza, czyli jabłka i mąka, a poza tym spotykałem dziesiątki wersji: z dodatkiem kakao, orzechów, rodzynków, aromatu cytrynowego, żurawiny i sam nie wiem czego jeszcze. Jedna rzecz jest natomiast w tym cieście pewna: jabłek ma być du... czytaj dalej...