Mam przepis idealny na tą pogodę. I chociaż danie może bardziej kojarzyć się z mglistymi, listopadowymi wieczorami, moim zdaniem właśnie w ten weekend był jego czas. Skoro pogoda jest taka, że półgodzinny wypad do ogrodu przypłaciłam przemoczonymi butami, to jak najbardziej na miejscu jest rozgrzewająca zupa. Na, miejmy nadzieję, już ostatni taki lodowaty weekend. Rzeczywiście poszłam dziś do ogrodu. Sprawdziłam jak radzą sobie przeniesione przez nas rośliny- wygląda na to, że poza zeżartymi przez ślimaki ... czytaj dalej...
Jest bardzo wiele rodzajów mięsa, począwszy od najbardziej popularnej w Polsce wieprzowiny czy drobiu, kończąc na mniej popularnej wołowinie, jagnięcinie lub cielęcinie.
Czytaj dalej...Dłuższe stosowanie antybiotyku może spowodować, że dane bakterie po prostu się na niego uodpornią i może dojść do sytuacji, że nie będzie czym już leczyć chorych osób.
Czytaj dalej...