Ostatnio uzbierało mi się trochę rosołu, uznałam więc, że czas go jakoś fajnie wykorzystać. A że jak już Wam kiedyś pisałam uwielbiam zupy kremy, znów padło na krem, tym razem z pomidorów :) Gdy jest sezon polecam wykorzystanie świeżych, poza sezonem lepiej jednak wziąć takie z puszki. Co do sera pleśniowego, używajcie ulubionego - ja na tapetę wzięłam błękitnego lazura i zwykły ser brie. Składniki: - 2 l rosołu (u mnie pół na pół wołowego i wieprzowego) - puszka pomidorów - opakowanie passaty pomidorowej - ... czytaj dalej...