Przepis na : obiad
Kiedy przychodzą święta czy też inne domowe uroczystości i chcę zrobić jakieś dodatkowe danie na ciepło, to zazwyczaj pada właśnie na strogonowa. Nie wiem czy u Was też się to tak nazywa, ale u mnie, odkąd pamiętam zawsze mówiło się strogonow, choć z mięsem wołowym nigdy go nie robiliśmy. Obowiązkowo z dodatkiem pieczarek, papryki, ogórków i oczywiście koncentratu. Najlepszy kilka dni po zrobieniu, niczym bigos, pod warunkiem, że nie będzie miał dostępu do wysokich temperatur. Chłodny ganek lub lodówka, to... czytaj dalej...