Przepis na : obiad
Macie takie swoje dania, które kojarzą Wam się z dzieciństwem, domem rodzinnym, Mamą...? Ja mam takich pełno i nawet nie sposób je wszystkie wymienić, ale dziś prezentuję Wam lekko odmienioną wersję knedli. Nie są takie jak Mamy- po pierwsze śliwki są kupne, a nie z własnego sadu, po drugie omasta zdecydowanie różni się od tej, którą jadłam w Zagórzanach. Ale jedne i drugie przygotowane od serca i z sercem, więc naprawdę smaczne! Fani cynamonu na pewno nimi nie pogardzą, bo troszkę go sypnęłam do... czytaj dalej...