Przepis na : śniadanie
Nie wiem czy znajdzie się tu ktoś, kto nie jadł ich w dzieciństwie. Ja tam lubiłam jak Mama robiła wszelkie placuszki, racuszki i dodawała do tego jeszcze owoce. Nie da się ukryć, że tymi najlepszymi zawsze były jabłka. Obrane, pokrojone na plastry z wydrążonym środkiem, maczane w nie za gęstym cieście i kładzione na rozgrzany olej. Do tej pory uwielbiam, nie ważne czy na ciepło czy na zimno. Zjesz je ze smakiem na śniadanie, obiad, podwieczorek czy deser. Jakby się uparł to nawet na kolację, choć nie da s... czytaj dalej...