Postanowiłam zrobić pasztet tym razem z szynki, boczku i wątróbki ,oczywiście. Bardzo dobrze się smaruje i smakuje. Wiem co jem i radość że zrobiłam sama Wywaru czasami trzeba wlać więcej. Zależy to od mięsa. Masa po zmieleniu musi być mazista i nie sucha. Ja wywaru nie wylewałam. Na drugi dzień zdjęłam powstały tłuszcz na górze wywaru. Szynkę pokroić na małe kawałki, to samo zrobić z boczkiem. Boczek być dosyć tłusty. Gdyby pasztet był bez tłuszczu to nie będzie nadawał się do smarowania a przecież nie o to ... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...Uwielbiam fotografowanie, gotować i piec a teraz jeszcze troszeczkę biegać 😉 Mam bloga kulinarnego na którego serdecznie zapraszam www.kuchniapokolen.pl