Wczoraj wieczorem ugotowałam sobie fasolkę i stwierdziłam, że pół kilo to jednak troszeczkę za dużo jak na jeden raz. Postanowiłam dodać ją do śniadania, jednak miałam wątpliwości czy wkomponuje się w słodki budyń jaglany. Na szczęście moje obawy się nie ziściły i śniadanko mogę zaliczyć do jednego z ulubionych ^^ Fasolka pokryta maślano-miodowym sosem, na jogurcie i budyniu jaglanym, z dodatkiem kakaa i cynamonu, to jest to co łasuchy lubią najbardziej :P ~ Budyń jaglany z fasolką szparagową, miodem,... czytaj dalej...