Od zawsze uwielbiałam gotowe sosy słodko-kwaśne ze słoika. No i czas się oszczędzało, woreczek ryżu ugotować, podsmażyć kurczaka, zalać sosem i już jest ekspresowy obiad. No ale do czasu...aż trafiłam na taki, że był tako okropnie kwaśny od octu, że się jeść nie dało. Dlatego tym razem postanowiłam taki sos zrobić sama. Sos wyszedł pyszny, pełen świeżych warzyw, słodki od ananasa i kukurydzy, kwaśny ile trzeba, po prostu idealny. I zimą znów otworzę słoiczek, ugotuję makaron lub ryż i będę szamać:)&nbs... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...