Pamiętam jak w dzieciństwie mama zaprowadzała nas do przedszkola. Mama miala do pracy na 6 rano, więc wędrowka do przedszkola już po piątej. Po drodze zawsze mijałyśmy piekarnie, gdzie mama kupowała nam po "zwykłej" bułce. Nigdy nie zapomnę zapachu piekarni i smaku bułki, z której wydłubywałam najpierw miąższ, a skórkę zjadałam na końcu. Dziś sama jestem mamą, a bułeczki wszelkiego rodzaju staram się piec tak często, jak jest to tylko możliwe. Mój dzisiejszy wybór to bułka "zwykła" inacz...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Czy zastanawiałeś się kiedyś jakie tradycyjne potrawy są przygotowane w Singapurze?
Czytaj dalej...