Stek, krwisty stek, mało wysmażony, rare - wszystkie te słowa napawały mnie lękiem, aż do pamiętnego dnia 8 sierpnia. 8 sierpnia wraz z grupą lubelskich blogerek: Edytą, Kariną, Marleną, Gosią, Elizą i Renatą - na zaproszenie właściciela lokalu, udałyśmy się na spotkanie w KUŹNI. Spotkanie owo miało charakter degustacyjny. Miałyśmy wypróbować i ocenić serwowane w lokalu steki z grilla.Podczas gdy my sobie gawędziłyśmy oraz słuchałyśmy, co na temat steków ma nam do powiedzenia Pan właściciel - na stół podano ... czytaj dalej...