Parę dni temu byłam na urodzinowej bibie u ekipowego Witka. To syn moich przyjaciół i podobno przyszły mąż mojej córki. Ja normalnie nie bawię się w jakieś dziwaczne swatanie dzieci, ale Witek naprawdę jest bardzo zaangażowany. Serio, serio, mój mózg tego nie ogarnia. Ja do tego ręki na pewno nie przyłożę, jedynie w czym mogę pomóc to przy obiado-kolacji. Zresztą gotuję u nich/dla nich właściwie za każdym razem, gdy u nich jestem. Nawiązując do kolacji… do jedzenia były ryby, mięcho, puree. Ja obiecałam ... czytaj dalej...
Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...