Dobra, znowu powoli wracam do normalnego trybu. Ostatnie dni to były czysto przyjemnościowe dni wolne, ale już dość. Tola też powoli wraca do swoich „zajęć”, w powietrzu już czuję mój ulubiony wrzesień. Wiecie, że nie lubię lata. Jedyny plus letnich dni to sezon na owoce i warzywa. I w sumie tyle. A propos sezonu, trwa czas pomidorowy. Parę tygodni temu wyczarowałam pyszne gazpacho, które świetnie sprawdziło się jako chłodnik na lipcowe upały. Sierpień póki co też daje w kość, więc jeżeli nie ma... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...Większość ludzi ślepo wierzy w mity gdzieś tam zasłyszane, a nie skupia się nad ich sensem. Postaramy się odpowiedzieć jak to jest z ogórkiem i pomidorem, łączyć czy nie?
Czytaj dalej...