Mamy zapowiedziane kilka dni pogodowej ulgi. Trochę niższe temperatury, trochę mniej słońca. Dlatego myślę, że więcej osób zdecyduje się na rozpalenie pod rusztami i poświęci się ogrodowemu grillowaniu. Muszę tu zaznaczyć, jak podziwiam wszystkich dzielnie pilnujących skwierczących nad węglami pyszności. Ja zawsze szerokim łukiem obchodzę palenisko. Pamietajcie, zawsze dziękujcie i podziwiajcie operatora rusztu, bo to swoiści bohaterzy, poświęcający ostatnią kroplę potu, by dogodzić pozostałym biesiadnikom. Chwa... czytaj dalej...