Jest ta jesień jakaś niepewna tego roku. Dni chłodnej wilgoci mieszają się z całkiem jeszcze przyjemnymi słonecznymi, ot choćby wczoraj, przez samochodową szybę świat miejscami prezentował się całkiem przyjemnie, prawie jak końcem lata. Wszystko to sprawia, że przyroda w ogrodzie ciągle nie umie zdecydować się, czy iść ku zimie czy wspominać lato. Myślałam, że będzie dzisiaj czas na obcięcie krzaków malin, jednak ciągle są zbyt zielone i kierując się radą mamy, czekam z tym jeszcze... czytaj dalej...