Comfort food. Na pewno spotkaliście się już nie raz z tym określeniem. Zastawiam się, czym ono jest dla Was? Czy są to smakołyki z dzieciństwa, przygotowywane przez dziadków czy rodziców? Może kulinarne wspomnienie z podróży, które już zawsze będzie Wam się kojarzyło z tym konkretnym miejscem? A może jednak, to będzie coś szalenie niezdrowego, na co pozwalacie sobie “od święta”? A może to będzie właśnie jakaś tradycyjna potrawa, którą na prawdę jecie tylko raz czy dwa razy do roku? Wydaje mi si... czytaj dalej...
Gdy dziecko udaje się na drzemkę, matka odgruzowuje kuchnię i zaczyna gotować!