Przepis na : kolacja
Siedzę na trawie, a słońce ogrzewa miło moją skórę. Dookoła uspokajający szum lasu i pokrzepiające głosy cykad. Miesiąc stażu za mną, czeka mnie kolejny, a ja przyjmuję to do wiadomości z uśmiechem na twarzy. Sama nie mogę nadziwić się jak wiele wartościowego doświadczenia zdobyłam, a mój przepiśnik urzeczywistnia te słowa deficytem pustych stron... Postanowiłam powoli dzielić się wami tymi najlepszymi... Gotowi upiec prawdziwy chleb od podstaw? :D Chleb. Tak bardzo niedoceniany i tak bardzo hańbiony przez ... czytaj dalej...