Przepis na : śniadanie
Od ponad kilku tygodni wreszcie doczekałam się wolnego weekendu, więc leniwe śniadanie jest jak najbardziej wtedy wskazane. Tym bardziej, że przepis opublikowany u Andźki czekał na swoją chwilę do zakończenia sesyjnych zmagań i wolnej chwili do delektowania się błogostanem dnia bez pośpiechu. Długo się nie zastanawiałam, co przygotować i stwierdzam, że to zapiekane cudo musicie po prostu spróbować! Pomidory, które ubóstwiam zostały doprawione we włoskim stylu bazylią i czosnkiem, a do tego płynny środek ż... czytaj dalej...
Ania, u mnie wczoraj podobne jajka w kokilkach i zrobione zdjęcia tez będzie post :))), pozdrawiam serdecznie, miłej niedzieli i zapraszam do mnie na francuskiego rożka :)) http://wkuchniuli.blogspot.com/2014/02/francuski-rozek.html
no no no :) takie śniadanie najlepiej smakuje w wolny weekend ;)
Osobiście miałem okazję skosztować na śniadanko i było naprawdę dobre. Jedyne co bym zmienił to jajko w formie płynnej na bardziej ścięte ale myśle że to kwestia gustu:)
Jajka są wspaniałe w każdej postaci. te to pychotka, na śniadanie zjadłaby z miłą chęcią
a jak sesja?! :)uwielbiam tak zapiekane jajko, tylko, że do tej pory robiłam z chlebem! Ale to też mi się podoba :)
Bardzo ciekawy i smaczny pomysł na śniadanie! Super :)
Smacznie wygląda :) a co to za książka/ artykuł? :) Bo pomyślałam już, że zmieniłaś branżę na psychologię :D
podoba mi się taka wersja z jajkami w pomidorach :) Wszystkie moje ulubione smaki :)
Zawsze miałam na uwadze takie pomidorki zapiekane z jajami. Muszę spróbować w końcu bo ślinka cieknie, mniam :)Pozdrawiam!
Jak zwykle przepysznie to wygląda i wpędzasz mnie w kompleksy, że moje śniadania są takie... na szybko :/ Może w końcu wpadniesz i zrobisz mi takie ciepłe, smakowite śniadanko? :D
tak to jest kwestia gustu:) bo Ty akurat wolisz bardziej ścięte jajka :)
oj była po prostu boska!:) mogłabym te jajka jeść non stop teraz!:) dzięki za inspirację!:)
branży nie zmieniłam, nadal pozostaje przy prawno-finansowej, ale to nie znaczy, że tylko z tego muszę wiedzę zgłębiać:P A to artykuł z magazyny "Skarb":)
koniecznie spróbuj, bo ja się w nich zakochałam i podejrzewam, że nie jedna jeszcze osoba:)
moje przeważnie też są bardzo szybkie, gdy mam wolniejszy weekend to sobie pozwalam na małe szaleństwo, a jak wiesz on jest wolny jest to tak samo rzadko jak i u Ciebie. Ostatnio kto inny załapał się na takie śniadanie, ale na Ciebie też przyjdzie pora:D
Tym płynnym środkiem przekonałaś mnie na 100%, że to jest pyszne :)