Jak każdy, mam smaki, które przywodzą mi namyśl dzieciństwo. Jedne kojarzą mi się z domem rodzinnym i mamą, inne z babciami, niektóre z wyjazdami do chaty z dziadkami. Długo nie mogłam trafić na placuszki, które choć trochę by przypominały te smażone przez babcie Halę, na starej emaliowanej patelni koloru seledynowego... wiedziałam, że był w nich kefir i jabłka. Dopiero w tym tygodniu odkryłam (KUCHNIA 09/2015) recepturę, dzięki której placki wyszły własnie TAKIE jak trzeba :) Racuchy na kefirze, z ow... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)